Jeśli jednak preferujesz specyficzne żarty – np. czarny humor, zachowaj dowcipy na później, kiedy będziecie już znali się znacznie lepiej. Pamiętaj, że to dopiero początek znajomości i w pierwszym smsie jest to niestosowne, bo łatwo zranić uczucia ukochanej. Pamiętaj też, że pisząc coś, co ma być odebrane jako żart 5. Bądź elastyczny. Musisz być elastyczny, jeśli pewne poglądy głoszone przez kobietę Ci nie odpowiadają staraj się ich omijać, na pytania związane z nimi odpowiadać wymijająco ale nigdy nie używaj "nie wiem". Jesteś facetem, masz wiedzieć a jeśli nie masz zdania to lepiej powiedzieć, że nigdy się nad tym nie zastanawiałeś Popieram.bylam z facetem urodzonym z tego samego dnia.na początku miły i czuly a później wyszło cham i gbur.nie liczył się z moim zdaniem a kazde zdanie wypowiedziane nie po jego myśli kończyło się awantura.potrafil wydrzeć się w sklepie o torebke na chleb lub nawet o wybrany przeze mnie prezent.nawet ciuchy i perfumy moje mu nie pasowały.jestem dość atrakcyjna kobieta i A takie szukanie spojrzeń od kobiet.. hmm. To tak jak z moim szukaniem okazji – to jest słabe, trzeba sobie to samemu stwarzać. ; ) Ogólnie chcialem jeszcze napisać o grze liczb, którą sobie zobrazowaełm jako schody na początku, których stoję i nie widzę jeszcze odległego szczytu, gdzie chcemy wejść. Błędy, jakie popełniamy na początku znajomości, cz.2. W zeszłym tygodniu pisałam o powodach, dla których niektórzy angażują się w nowe (wakacyjne i nie tylko) znajomości, zanim zdobędą wiedzę o tym, z jaką osobą mają do czynienia. Ryzykują tym samym związanie się z kimś nieodpowiednim i wierzą, że to, o czym nie Najgorsze SMS-y – nie wysyłaj mu tego: – pozbawione treści, zamknięte SMS-y, po których nie da się pociągnąć rozmowy. Sztandarowy przykład to wysłanie facetowi samego „Hej” i liczenie na to, że on już dalej wymyśli jakiś temat rozmowy. Gorzej, jeśli on będzie równie kreatywny jak Ty – wtedy raczej sobie nie pogadacie…. Dziękuję Pawle za odpowiedź. Od siebie dodam, że na początku września spotykałem się z dziewczyną, która od początku znajomości chciała bym jej się zwierzał, pytała co do niej czuje, kim dla mnie jest i dążyła do seksualizacji znajomości, do tego depresja (z lekami piła alkohol), próba samobójcza. Wydaje mi się że skoro już na początku związku chłopak mówi, że chce wolności to nie jest do końca ze sobą szczery..kontaktowanie się ze sobą raz na 5 dni to dla mnie stanowczo za mało.Ja jestem w związku ponad 1.5 roku i nie wyobrażam sobie żeby nie odzywać się przez tyle czasu.Nie mam też na myśli zasypywania się smsami przez 24 godz. tylko zwyczajną wymiane informacji Zależy, która to randka. Odradzam na początku znajomości pomysłów, na których dziewczyna ma prawo nie chcieć się przed nowym facetem obnażać, wygłupiać, pocić, przebierać, bać itp. czyli wszelkie baseny, łyżwy, ścianki, czyli pomysły, gdzie ona musi się rozebrać lub przebrać, może się pomoczyć lub spocić. Jak odczytać intencje dziewczyny, która okazuje na początku znajomości podejrzanie wysokie zainteresowanie Twoją osobą i mówi, jaki jesteś wyjątkowy. Jak pisze zakochana dziewczyna , a jak atencjuszka, pijawka emocjonalna, która jak tylko poczuje, że Cię ma, to zacznie wchodzić Ci na głowę i robić dramaty o pierdoły. OLyrpQ. Panowie zdradzają, co sprawia, że natychmiast mają ochotę uciec! fot. unsplash Początki znajomości są naprawdę ekscytujące. Kiedy poznajemy nowego faceta, nie możemy doczekać się kolejnych rozmów, spotkań i generalnie chcemy dowiedzieć się o nim wszystkiego. Czy miałaś może taką sytuację, że po pewnym czasie facet coraz rzadziej się odzywał, unikał spotkań aż wreszcie całkowicie rozpłynął się w powietrzu? Być może nieświadomie go od siebie odstraszyłaś, bo jak twierdzą faceci - istnieje wiele zachowań, które są dla nich narzucaniem się. Panowie zdradzili, czego kobiety nie powinny robić na początku znajomości. Zobacz też: Taksowanie wzrokiem i niewybredne teksty. Mężczyźni szczerze wyznają, dlaczego zaczepiają nieznajome kobiety na ulicy Kobiece zachowania, które odstraszają mężczyznfot. unsplash Paweł, 21 lat "Strasznie irytuje mnie jak dziewczyna wydzwania do mnie z każdą najmniejszą głupotą, a potem rozłącza się bez słowa. Generalnie faceci lubią zdobywać, nie utrudniajcie nam tego" Adam, 33 lata "Lubię skromne i szanujące się dziewczyny. Jeżeli, więc dziewczyna z którą spotykam się od kilku tygodni ewidentnie proponuje mi seks, zakładając skąpe ubrania i nadmiernie eksponując dekolt, wiem, że interesuje ją tylko przelotny romans" Jacek, 28 lat "Spotykałem się kiedyś z dziewczyną, która po miesiącu chciała przedstawić mnie całej rodzinie i znajomym, a do tego nalegała na to samo z mojej strony... Dla mnie to zdecydowanie za wcześnie na takie kroki. Aż strach pomyśleć, czego będzie chciała po roku..." Mateusz, 19 lat "Spotkałem się raz z dziewczyną, która na naszej randce próbowała wzbudzić we mnie zazdrość poprzez kokietowanie kelnera. Tak, to była pierwsze i ostatnie spotkanie" Krzysiek, 26 lat "Odstraszają mnie kobiety, które opowiadają o swoich wcześniejszych związkach. Nie mam zamiaru słuchać o tym, jak to faceci są beznadziejni... Halo, właśnie jesteś z jednym z nich na randce..." Gracjan, 31 lat "Kilka miesięcy spotykałem się z dziewczyną, która jak się potem okazało, wszystko przepowiadała swojej kumpeli. Kiedy spotkaliśmy się na wspólnej imprezie, laska wiedziała o mnie wszystko... rzucała głupie teksty, a ja się czułem jakbym był w 3-osobowym związku. Także, jedną z tych rzeczy, które mnie odstraszają to plotkowanie" Zobacz też: Defekty urody, których nie musisz się wstydzić. Faceci nawet ich nie zauważają Dołączył: 2013-05-03 Miasto: Koszalin Liczba postów: 288 3 stycznia 2015, 00:36 Hej dziewczyny, mam problem ze znalezieniem chłopaka. Jestem przeciętnej urody dziewczyną, jednak nie narzekam na brak powodzenia. Jeżeli poznam jakiegoś chłopaka, to spotkam się z nim parę razy i na tym koniec znajomości, zwykle oni przestają się odzywać. Umiem przyciągnąć faceta wyglądem ale nie potrafię go przy spbie zatrzymać. Nie wiem gdzie leży problem, nie jestem łatwą dziewczyną, nie daje facetom odczuć, że mi zależy i nie przejmuje inicjatywy bo uważam, że to facet powinien się starać i to co przychodzi łatwo jest niewiele warte, ale najwidoczniej coż robię nie tak. Dlatego chciałabym Was zapytać jak postępować z facetami, macie jakieś rady? miałście taki problem, a teraz jesteście w szczęśliwych związkach? Edytowany przez Bursztynowaa123 3 stycznia 2015, 00:40 feliszja 3 stycznia 2015, 00:39 jeśli nie dajesz nic od siebie to jak chcesz coś w zamian ? Nie szukaj księcia z bajki.. zejdź za ziemię :) Dołączył: 2013-05-03 Miasto: Koszalin Liczba postów: 288 3 stycznia 2015, 00:41 Coś od siebie, to znaczy? laliho 3 stycznia 2015, 00:43 Może odstraszasz ich swoją postawą księżniczki? Oczywiście nie chcę Cię oceniać, ale na to wyglada z opisu :D. Rycerze już raczej wygineli. zdrowszystylzyciaa 3 stycznia 2015, 00:45 Hej dziewczyny, mam problem ze znalezieniem chłopaka. Jestem przeciętnej urody dziewczyną, jednak nie narzekam na brak powodzenia. Jeżeli poznam jakiegoś chłopaka, to spotkam się z nim parę razy i na tym koniec znajomości, zwykle oni przestają się odzywać. Umiem przyciągnąć faceta wyglądem ale nie potrafię go przy spbie zatrzymać. Nie wiem gdzie leży problem, nie jestem łatwą dziewczyną, nie daje facetom odczuć, że mi zależy i nie przejmuje inicjatywy bo uważam, że to facet powinien się starać i to co przychodzi łatwo jest niewiele warte, ale najwidoczniej coż robię nie tak. Dlatego chciałabym Was zapytać jak postępować z facetami, macie jakieś rady? miałście taki problem, a teraz jesteście w szczęśliwych związkach?Może się mylisz i jednak dajesz i to za bardzo? :D pstrowglowie Dołączył: 2014-11-30 Miasto: gdańsk Liczba postów: 1800 3 stycznia 2015, 00:46 U mnie to ja przejęłam inicjatywę i nigdy przenigdy nie sugerowałam się zasadą "nie będę pisać żeby nie było, że się narzucam". A wręcz przeciwnie, narzucałam się chętnie. I innym się to podobało, a jak nie to odpadali na początku i bardzo dobrze bo nie udawałam kogoś kim nie jestem. No właśnie, co do mnie, to charakter przeważał. Zawsze byłam otwarta, śmiałam się sama z siebie a nie byłam sztywna jak gacie w kroku, co bardzo się podobało facetom. Właśnie przypadkiem zarwałam jakiegoś kolesia przez fb, gdybym chciała to mogłabym to dalej ciągnąć, bo sam pisał, że zabawna jestem i, że poprawiłam mu dzień (i humor) Dołączył: 2013-05-03 Miasto: Koszalin Liczba postów: 288 3 stycznia 2015, 00:48 Chyba nie, nie jestem kapryśna i wiecznie niezadowolona z życia, mam poczucie humoru i nie mam wahań nastroju. Dołączył: 2013-05-03 Miasto: Koszalin Liczba postów: 288 3 stycznia 2015, 00:50 Nie, nie mówię o swoich uczuciach, ani nie rzucam się facetom na szyje. feliszja 3 stycznia 2015, 00:53 to bądź sama chyba tak ci będzie wygodniej. Dołączył: 2012-05-06 Miasto: Dom Liczba postów: 614 3 stycznia 2015, 01:11 Może jednak przejmij tę inicjatywę. Czasem warto bo może się okazać, że fajny facet nie tyle co nie był zainteresowany co po prostu nie przyszło mu do głowy, że coś mogłoby z tego być. Niepewność na początku związkuJak przetrwać trudne początki związku?Dlaczego warto przetrwać trudne początki związku?Niepewność na początku związkuPoczątek związku to zwykle bardzo intensywny czas. Zakochani poznają się i próbują wzajemnie się zrozumieć. Niejednokrotnie okres, kiedy dopiero zaczynamy tworzyć parę jest niezwykle trudny i niesie ze sobą wiele wątpliwości. Jak przetrwać początek nowej relacji i co zrobić, aby jak najszybciej zrozumieć ukochaną osobę?Jak przetrwać trudne początki związku?Zapewne cieszysz się, że rozpoczynasz nowy etap w życiu, a u Twojego boku znajduje się osoba, której zdecydowałaś się zaufać. Być może oczekujesz więc, że będzie idealnie, a partner okaże się wspaniałym przyjacielem. Niestety często to właśnie początku związku są na tyle trudne, że ludzie postanawiają, że jednak lepiej będzie się rozejść. Jakie przeszkody możesz napotkać i jak postępować, aby przetrwać trudne początki?Bądź wyrozumiała. Poznajcie się, tak więc to naturalne, że ten idealny do tej pory mężczyzna nagle pokazał nieco inne oblicze. Nie umie prasować? Rozrzuca ubrania po mieszkaniu lub wszędzie znajdujesz kubki po kawie? Spokojnie, każdy jest tylko człowiekiem. Zastanów się, czy przypadkiem Ty też nie masz złych nawyków, które mogą go rozmawiać. Rozmowy na początku są niezbędne po to, aby lepiej się poznać. Nie bój się mówić, jeżeli coś Ci się nie podoba. Na początku związku każda ze stron chce by było idealnie, to więc dobry czas na to, aby on nieco zmodyfikował niektóre swoje zachowania i popracował nad wadami. Z pewnością chętniej podejmie próbę dogadania się z Tobą teraz, kiedy tak samo, jak Ty jest bardzo poddawaj się. Pamiętaj, że dojrzała relacja wymaga czasu, tak więc nie poddawaj się po tygodniu i nie zarzucaj mu, że nie jest tak, jak sobie to wymyśliłaś. Może się zdarzyć, że już po krótkim czasie zauważysz, że do siebie nie pasujecie, jednak warto mimo wszystko dać sobie czas, zwłaszcza jeżeli to, co Ci przeszkadza to tylko drobne naturalna. Stresujesz się, że teraz mieszkacie razem i on dokładnie dowie się, jaka jesteś? Nerwowo wybiegasz rano do łazienki, żeby poprawić makijaż lub zbierasz po sobie wszystkie rzeczy w obawie, że pomyśli, że jesteś bałaganiarą. Wrzuć na luz. Jeżeli macie być parą tak na poważnie, to przecież nie będziesz całe życie się pilnować. Bądź sobą. Wesoła, uśmiechnięta i nadal zachowuj się tak, jak na pierwszych randkach. Ciesz się tym czasem i nie panikuj na każdym warto przetrwać trudne początki związku?Najczęściej problemy na początku związku mają związek z tym, że jeszcze słabo się znacie. Jeżeli on ma jakieś traumy lub złe wspomnienia z przeszłości to być może będzie dla Ciebie dodatkowym wyzwaniem fakt, że musisz się z nimi mierzyć. Dobrze zastanów się, czy to co czujesz ma szanse przetrwać i czy gdzieś głęboko w sercu czujesz, że mimo wszystko to coś więcej, niż przelotna znajomość? Jeżeli tak, to nie bój się być nie tylko oddaną partnerką, ale także wierną przyjaciółką. Obserwuj jego zachowanie, daj sobie czas aby poznać jego rodzinę i przyjaciół. Nie skreślaj od razu czegoś, czego dobrze jeszcze nie rozgryzłaś. Pamiętaj jedynie że wszelkie niepokojące sygnały typu jego agresja lub podejrzane interesy jakie robi raczej będą powodem do szybkiej ewakuacji póki nie jest jeszcze za późno. W przypadku, kiedy problemy wynikają jedynie z drobnych wad i rozczarowań istnieje spora nadzieja na to, że dotrzecie do siebie z czasem. Najważniejsze to nauczyć się rozmawiać i iść na kompromisy. W końcu każdy początek kiedyś mija, a przed Wami może jawić się całkiem ciekawa przyszłość. Jeśli spodobał Ci się ten artykuł lub korzystasz z mojej wiedzy na swoim blogu lub stronie www to wstaw proszę u siebie link do źródła: Tagi: ⭐ zły początek związku, wątpliwości na początku związku, kiedy początek związku, cierpliwość na początku znajomości, szybki początek związku, W naszym cyklu o błędach popełnianych na początku znajomości tym razem o wyobrażeniach, które utrudniają nam właściwą ocenę sytuacji. Ponownie odniesiemy się do sygnałów ostrzegawczych i sytuacji, które powinny dawać do myślenia. Tym razem jednak nie chodzi o ich ignorowanie tylko błędne tłumaczenie oparte na własnych, nieadekwatnych schematach myślowych. Tylko się nie zakochaj Oto historia, którą opowiedziała mi Agnieszka, 33-letnia ekonomistka. - Ostatnio doszłam do wniosku, że za każdym razem, kiedy poznaję mężczyznę, popełniam jakiś błąd, czegoś nie rozumiem lub nie dostrzegam – mówi Agnieszka. - Moja przyjaciółka, która lepiej radzi sobie w relacjach i jest w szczęśliwym związku, powiedziała mi coś, co nie daje mi spokoju. Twierdzi, że żyję we własnym świecie i nie mam dobrego kontaktu z rzeczywistością. Kiedy poprosiłam Agnieszkę o konkrety, wróciła wspomnieniami do historii ostatniej znajomości, która jak zwykle nie skończyła się szczęśliwie. - Kiedy poznałam Maćka, od razu zadeklarował, że stały związek to nudy, że on chce żyć inaczej i nie ma zamiaru się wiązać - opowiada. - Uznałam, że po pierwsze - faceci tak mają, a po drugie - pewnie nigdy nie był naprawdę zakochany. Kiedy odkryje to wspaniałe, głębokie uczucie, wtedy zmieni zdanie. Przecież wszyscy chcą kochać i być kochani. - Postanowiłam dać mu szansę – kontynuuje Agnieszka. - Starałam się jak mogłam, aby mógł doświadczyć, jak dobrze jest być we dwoje, mieć kogoś prawdziwie bliskiego. Zabiegałam o to, aby nasze spotkania były częstsze, szanując jego wolność. Wiedziałam, że tylko tak mogę mu pokazać, czym jest miłość. - Niewiele się jednak zmieniało. Pamiętam, jak Maciek okropnie się wkurzył, kiedy spotkaliśmy jego znajomych, a oni uznali nas za parę - zwierza się Agnieszka. - Krzyczał, że nie jesteśmy razem, że to tylko luźna znajomość. To był przykry moment, ale stwierdziłam, że on potrzebuje czasu. Przeżyłam szok, kiedy po kilku miesiącach moich prób obudzenia w nim uczucia okazało się, że Maciek wyjeżdża do Berlina, bo dostał tam propozycję pracy. W dodatku wiedział już o tym od kilku tygodni i nie powiedział ani słowa. Gdy poinformował mnie, powiedział tylko: "za trzy dni już mnie tu nie będzie". - Ziemia usunęła mi się spod stóp. To, że tam, dokąd się wybiera, nie ma dla mnie miejsca, stało się oczywiste. Kiedy teraz o tym wszystkim myślę, to widzę, że nie zależało mu na mnie ani trochę. Kiedy ja mówiłam, że jest dla mnie ważny, odpowiadał: "tylko się nie zakochaj". Wtedy tylko się uśmiechałam, myśląc: "zobaczysz, Ty też się we mnie zakochasz". Czy byłam głupia? Własne założenia Co sprawiło, że Agnieszka nie zareagowała prawidłowo na zachowanie Maćka, zgodne z jego prawdziwymi zamiarami? Miała swoje własne założenia. Oto one: - faceci tak mają (to normalne, że facet nie chce związku) - on nigdy nie był zakochany (mówi tak, bo jeszcze nie zna siebie) - kiedy się zakocha, zmieni zdanie (a to, że się zakocha, jest pewnikiem) - wszyscy chcą kochać i być kochani (wszyscy jesteśmy tacy sami) - ja mogę mu pokazać, czym jest miłość (będę tą, która dokona cudu) - on potrzebuje czasu (muszę tylko być cierpliwa) Można powiedzieć, że Maciek żył w swojej rzeczywistości, w której panowały konkretne zasady. Nie krył prawdziwego stosunku do Agnieszki i nie starał się udawać, że jest zaangażowany. Agnieszka żyła we własnym świecie wyobrażeń, więc interpretowała sytuacje i postępowanie Maćka zgodnie ze swoimi założeniami. Podobną historię opowiedział mi Bartek – 24-letni pracownik korporacji. - Bożena, dziewczyna, która poznałem w pracy, cały czas dawała mi kosza. Uznałem jednak, że się ze mną droczy, bo nie chce mi się wydać łatwa – mówi Bartek. - Kumpel mówił, żebym dał sobie spokój, ale byłem pewny swego. Przecież kobiety lubią być uwodzone i trzeba za nimi trochę pobiegać. No więc przez miesiąc przynosiłem jej kawę, kiedy nie widziała, kładłem jej na biurku czekoladki, czasem kwiaty. - Ona uparcie nie chciała się ze mną spotkać, coś tam napominała o swoim chłopaku, ale nie wziąłem tego na poważnie – przyznaje. - Trochę już naśmiewano się za mnie po kątach, ale nie zwracałem na to uwagi. Niestety nadszedł dzień mojej klęski. Jak zwykle czekałem, aż Bożena zacznie się zbierać do wyjścia. Tym razem postanowiłem zaprosić ją na drinka po pracy. Przed firmą czekał na nią facet. Rzuciła się mu na szyję i odeszła, nawet na mnie nie spojrzała. Choć Bartek zaangażował mniej swojego czasu i starań niż Agnieszka, to jednak stało się tak tylko dlatego, że zobaczył Bożenę z chłopakiem. Być może dziewczyna specjalnie się z nim umówiła, żeby zniechęcić niefortunnego adoratora do dalszych zalotów. Gdyby nie to, Bartek pewnie nadal wychodziłby ze skóry aby ją zdobyć. Bartek działał pod wpływem swoich założeń - ona się droczy, bo nie chce wydać się zbyt łatwa (czyli tylko udaje, że się jej nie podobam) - kobiety lubią, żeby za nimi biegać (wszystkie są takie same, to tylko kwestia cierpliwości) Powody, dla których tak się dzieje Czemu, zamiast reagować na intencje drugiego człowieka, uparcie trzymamy się swoich wyobrażeń? - nie dopuszczamy odrzucenia (które jest czymś naturalnym, ponieważ nie każdy człowiek odwzajemnia nasze zainteresowania i odwrotnie) i tłumaczymy je absurdalnymi teoriami - próbujemy zasłużyć na zainteresowanie partnera (co także wiąże się z obniżoną samooceną), więc łatwo wchodzimy w związki, w których nie jesteśmy dobrze traktowani - czerpiemy z rodzinnych i innych, znanych nam wzorców, opartych na podobnym schemacie Co zrobić, aby to zmienić? - rewiduj swoje założenia (znajduj przykłady na to, że nie wszyscy mężczyźni lub kobiety "tak mają", lubią, robią i mówią to samo) - zacznij zwracać uwagę na to, co czujesz i jeśli nie są to komfortowe uczucia, reaguj na nie asertywnie, chroniąc siebie - przestań tłumaczyć kogoś, kto Cię rani - "bądź tu i teraz", czyli słuchaj - nie interpretując tego, co słyszysz, w schematyczny sposób - zauważaj te momenty, w których oddalasz się od prawdy i świadomie tego zaprzestań Życzę Wam udanych początków! Joanna Godecka Joanna Godecka Zobacz także: Błędy, jakie popełniamy na początku znajomości, Błędy, jakie popełniamy na początku znajomości, Źródło: